Przejdź do treści

samolot

pa pa, polska ziemio – 23 lipca 2008

Bez opóźnień wystartowaliśmy z naszego nowego terminala. Lecimy sobie w kierunku odwrotnym do ruchu bocianów na wiosnę. Siedzimy wygodnie, nikt sie nie przyznaje, że boi się latać 🙂 Czekamy na coś dobrego do jedzenia.

Z Warszawy przez Stambuł do RPA – 23 lipca 2008

W końcu nadeszła data wylotu. Najpierw brakowało do niej pół roku, potem dwa miesiące, potem miesiąc, dwa tygodnie, tydzień, dzień i w końcu – jest. Mogliśmy zacząć podróż, w czasie której przemierzyliśmy 30 tys. km ze średnią prędkością 1 429 km na dobę.